Opis
Rok 1860. Kapitan John Hatteras znajduje się pod presją jednego urojenia: dotrzeć do bieguna północnego, by tam zatknąć brytyjską flagę. Ten człowiek twardy i dumny zorganizował już dwie wyprawy, które zakończyły się tragicznie. Dlatego też, gdy zamawia w stoczni nowy statek i rekrutuje przyszłą załogę, nie ujawnia swego nazwiska, lecz występuję pod innym. Bryg „Forward”, specjalnie skonstruowany do nawigacji po morzach polarnych, jest szybko budowany i wkrótce zostaje zwodowany. Opuszcza Liverpool i zaczyna kierować się ku północy. Doktor Clawbonny, lekarz okrętowy, jest uczonym ciekawym świata i nieustannie w każdej sytuacji wzbudza w sobie i towarzyszach radość i optymizm. Gdy Hatteras, zwerbowany jak prosty majtek, odsłania nagle swą prawdziwą tożsamość, natychmiast zdobywa jego zaufanie. Natomiast inni członkowie załogi źle znoszą żelazny rygor narzucony przez nowego dowódcę i po cichu przygotowują się do wzniecenia buntu. Zablokowany przez lody, bryg się zostaje unieruchomiony, a trzeba przeżyć bardzo srogą zimę polarną. Wkrótce zaczyna także brakować opału. Wyprawa, której celem było odkrycie przypuszczalnego składu węgla, na nieszczęście nie przynosi żadnego rezultatu. Po powróceniu na miejsce postoju Hatteras i Clawbonny znajdują „Forwarda” zniszczonego przez pożar, którego przyczyną był bunt załogi. Opuszczeni na ławicy lodowej, z dwoma wiernymi marynarzami, ciągną z sobą kapitana Altamonta, Amerykanina, który także musiał opuścić swój statek. Po siedemnastu dniach wyczerpującego marszu pięciu ludziom udaje się odnaleźć wrak statku, na którym znajdują zapasy żywności i węgla, jak również drzewo niezbędne do konstrukcji łodzi. Hatteras i Altamont gwałtownie się z sobą ścierają, ponieważ Anglik podejrzewa Amerykanina, że chce dotrzeć do bieguna dla chwały swego kraju. Częściowo godzą się po dramatycznym polowaniu, podczas którego tym razem Altamont ratuje życie Hatterasowi. Po nadejściu wiosny łódź zostaje umieszczona na saniach i ludzie docierają nad brzeg morza wolnego od lodów. Tam łódź zostaje spuszczona na wodę. Po kilku dniach żeglugi podróżnicy przybijają do stromej wyspy, na której, na wierzchołku czynnego wulkanu znajduje się biegun północny. Hatteras, pod wpływem swego „obłędu biegunowego”, wdrapuje się na stoki wulkanu, z rozwiniętym angielskim sztandarem i ześlizguje się w krater. W ostatniej chwili przytrzymany przez Altamonta, pozostaje jak ogłupiały i jego towarzysze rozumieją, że postradał zmysły. Gdy w drodze powrotnej na ich drodze pojawiają się lody nie do przebycia, podróżnicy opuszczają szalupę i pieszo idą w kierunku Morza Baffina. Będąc u kresu sił, wreszcie zostają zabrani przez statek wielorybniczy i przewiezieni do Anglii. Od tej chwili Hatteras będzie musiał żyć w domu dla obłąkanych. Ciężko chory psychicznie nie rozpoznaje swoich przyjaciół; w ogóle nic nie pamięta. Zapomniał o wszystkim… za wyjątkiem jednej rzeczy: kierunku na północ, w jakim niezmiennie kieruje się podczas swoich spacerów…